Lato, lato…

15Lip10

Lato jest w tym roku wyjątkowo piękne. Nie pamiętam kiedy ostatnio było tyle słońca przez tak wiele dni pod rząd. Niebo jest przy tym niemalże krystalicznie czyste w kolorze jasnego indygo. Co jakiś czas pojawiają się chmurki piętra wysokiego, będące de facto zawieszonymi w powietrzu kryształkami lodu, tworząc niesamowite welony oblekające przestworza.  Taka pogoda sprzyja udanej fotografii. Oczywiście przy umiejętnym obchodzeniu się ze światłem i cieniem. Trzeba uważać na zbyt silne kontrasty między obszarami znajdującymi się poza zasięgiem słońca, a tymi bezpośrednio rażonymi światłem słonecznym. W razie braku odpowiednich filtrów nasze zdjęcia mogą nie udać się, przepalić.

Ale znacznie wdzięczniejsze pory do robienia zdjęć odbiegają od godzin pracy większości ludzi. Chodzi mianowicie o wschody i zachody słońca. Tak – te dwa zjawiska natury są szczególnie pożądane przez fotografów, a w obecnych okolicznościach przyrody wręcz proszą się o sesję! Wyobraźmy sobie cudny poranek, godzina 4 rano, słońce nieśmiało wychyla się zza linii horyzontu. Ptaki już od jakiegoś czasu nie śpią i zabierają się za wczesne łowy. Wszystko dookoła nas oblane czerwienią, karmazynem. Cud natury.  Myślę, że nawet śpiochy pokuszą się o piękne zdjęcia o tak wczesnej porze.

Zachody są równie niesamowite. Nawet bardziej krwiste, przepełnione spokojem, po całodziennej bitwie słońca z niebiosami. Słońce sunie wtedy delikatnie po nieboskłonie i zanurza się w bezkresie horyzontu. Nie razi wtedy aż tak mocno oczu, można bez problemu spojrzeć mu w twarz. Fotografie są przepełnione kontemplacyjnym niemalże spokojem i swoistym zawieszeniem się czasu nad rzeczywistością ziemskiego padołu. Spust migawki sprawia wrażenie cyngla, dozującego słońcu wysokość, na jaką może się opuścić. Jednakże ostatecznie i tak nie jesteśmy w stanie zatrzymać jego biegu. Jest nieubłagane w swojej wędrówce do następnego brzasku…

Filed under: Fotografia   |  1 Comment
Tagi: fotograf, Fotografia, Fotografie, krajobrazy, letnie, obrazki, pejzaże, zdjęcia